CiekawostkiHistoria

Mały Obrazek – Wielka Historia

Mały Obrazek – Wielka Historia

Rodzina Oswalda Rennera z Kesselsdorf – mieszkała razem z rodziną piekarza Richarda Schmidta w domu numer 89, dzisiaj Kotliska dom nr 59 – była jedną z wielu rodzin niemieckich, które musiały uciekać ze swojego domu na Dolnym Śląsku pod koniec katastrofalnej wojny światowej,ale jednocześnie miały nadzieję na powrót.

Wkrótce przybyli tu Polacy wysiedleni z Ukrainy,bo wielkie mocarstwa (Anglia i Ameryka) pod brutalną presją Stalina, powzięły taką decyzję.Ci uchodźcy byli wypędzeni z własnych domów i spotkał ich podobny los jak rodzinę Rennerów i niezliczone inne rodziny.Wśród nich była rodzina Emilii i Mikołaja Kostrakiewicz,która wraz z pięciorgiem dzieci przybyła do Kotlisk wiosną 1946 r. z miasta Kopyczyńce, rejon Tarnopol w Galicji.

W Kotliskach zamieszkali w domu należącym dawniej do rodziny Rennerów i znaleźli tam między innymi cenny, malowany na szkle obraz Madonny, być może pamiątkę pielgrzymki. Ta polska rodzina zachowała swoje znalezisko, któremu przypisała symboliczną siłę, a później przekazała je swojej córce Janinie, która następnie przekazała ten obrazek wnuczce Jolancie.

               

Przez dziesięciolecia do 24 listopada 2017 r. wizerunek Matki Boskiej był w zaufanych rękach polskich.Tego dnia jednak przedsiębiorcza i energiczna pracownica filii biblioteki w Kotliskach, Jolanta Żywucka, postanowiła przy okazji konferencji historycznej w Lwówku Śląskim, przekazać mi klejnot, którego właścicielami byli dawni mieszkańcy Kotlisk. Podkreśliła, że zna mnie jako osobę, która dąży do tego, aby niezmierzone polskie i niemieckie cierpienie nie zostały zapomniane. Chciała uczcić to swoim darem, obrazem Maryi. Obserwatorzy tego przyjaznego gestu patrzyli, jak emocjonalnie potraktowałem to symboliczne wydarzenie. Po sekundzie zastanowienia postanowiłem znależć potomków rodziny Renner,aby móc im przekazać tą cenną rzecz. Dzięki pomocy Gerharda i Urszuli Hofferecks udało się znależć Gudrun Thonig Renner i jej brata Wolfganga, czyli dwoje wnuków Oswalda Rennera, którzy wykazali zainteresowanie tym szczególnym dziełem sztuki.

W dniu 8 maja 2018 roku, spotkali się wszyscy zainteresowani w Kotliskach pod domem nr 59, a wnuczka z rodziny Kostrakiewicz,Jolanta przekazała po 72 latach po jego odkryciu, ku radości wnuczki rodziny Renner, Gudrun Thonig obrazek Matki Boskiej.Minęło całe pokolenie od momentu znalezienia cennej pamiątki,do momentu jej przekazania potomkom rodziny Rennerów.

               

To szczególne spotkanie miało miejsce w ówczesnym mieszkaniu Rennera, które od dawna stało się domem Polaków. Wzruszająca historia obrazka Maryji,jego przekazania potomkom rodziny,odwiedziny w dawnym domu Rennerów i w filii biblioteki w Kotliskach,ten cały pełen niezapomnianych wrażeń spacer odbył się w towarzystwie pani dyrektor Elżbiety Zienowicz. W trzecim pokoleniu spotkali się potomkowie ludzi,których doświadczyła straszna wojna i od niej zaczęła się ta historia.Obrazek Najświętszej Maryji Panny jest obecnie postrzegany jako znak rosnącego zrozumienia między Polakami i Niemcami – ,,tylko mały obrazek ale na tle wielkiej historii przekraczającej granice”, stwierdziła nasza niezastąpiona Anita Pysz podczas uroczystego obiadu u Marii i Jurka Wysockich,który zakończył to wzruszające spotkanie.

I tak gest przekazania małego,ale jak znaczącego obrazka,uwieńczył historię…..

Kleines Bild – große Geschichte!

Die Kesselsdorfer Familie Oswald Renner – einst im Haus mit Nummer 89 bei Bäcker Richard Schmidt wohnend, heutzutage Kotliska Nr. 59 – gehört zu den vielen Deutschen, die am Ende des katastrophalen Zweiten Weltkrieges aus ihrer niederschlesischen Heimat flüchten mussten, jedoch auf Rückkehr hofften. Bald kamen dort polnische Menschen an, weil es die Großmächte auf brutalen Druck Stalins so beschlossen hatten. Diese Flüchtlinge waren Heimatvertriebene mit ähnlichem Schicksal wie Renners und ungezählte andere, darunter im Frühjahr 1946 die Familie Emilia und Nikolaus Kostrakiewicz und ihre fünf Kinder aus der Stadt Kopyczynce in Galizien. In Kesselsdorf fanden sie das vor, was Renners Eigentum gewesen war, darunter ein wertvolles, hinter Glas gemaltes Madonnen-Bildchen, vielleicht Erinnerungsstück an eine Wallfahrt. Jene polnischen Leute bewahrten ihren Fund, dem sie symbolische Kraft beimaßen, sorgsam auf, reichten ihn später an ihre Tochter Janina weiter, diese dann an Enkeltochter Jolanta (Joli).

Das Marienbild befand sich jahrzehntelang bis zum 24. November 2017 in treuen polnischen Händen. An jenem Tag aber entschloss sich Kotliskas rührige Bibliothekarin Joli Zywucka anlässlich der Löwenberger Geschichtskonferenz, jenes Kleinod mir, dessen Vorfahren Kesselsdorfer Einwohner gewesen waren, zu schenken. Sie betonte, mich als Mensch zu kennen, der sich dafür einsetzt, dass unermessliches polnisches und deutsches Leid nicht vergessen werde. Das wolle sie mit ihrem Geschenk, dem Marienbild, würdigen. Beobachter dieser freundschaftlichen Geste sahen mir an, wie emotional ich erfasst war. Nach einer „Schaltsekunde“ entschloss ich mich, Nachkommen der Großeltern Renner ausfindig zu machen, um das kostbare Stück ihnen übergeben zu können.

               

Kleines Bild – große Geschichte!
Dank Gerhard und Ursula Hofferecks Hilfe gelang es, auf Gudrun Thonig geborene Renner und ihren Bruder Wolfgang aufmerksam zu werden, zwei Renner-Enkelkinder also, die sogleich Interesse an diesem besonderen Kunstwerk signalisierten. Am 8. Mai 2018 trafen wir Beteiligte uns in Kotliska / Kesselsdorf Nr. 59 – die Kostrakiewicz-Enkelin Joli überreichte das Bild 72 Jahre nach dessen Fund (ein ganzes Menschenalter war vergangen!) der freudig gestimmten Renner-Enkelin Gudrun! Diese würdevolle Begegnung kam zustande in der damaligen Rennerschen Wohnung, die längst zur Heimstatt polnischer Menschen geworden ist. Ein ereignisreicher Bildchen-Weg vollendete sich unter Frau Direktor Elzbieta Zienowiczs Begleitung in jener unvergesslichen Stunde.

Es schloss sich in dritter Generation ein Kreis, den der furchtbare Weltkrieg in Gang gesetzt hatte, was sich niemals wiederhole! Diese Darstellung der Heiligen Jungfrau Maria gilt nun als Zeichen zunehmenden Verständnisses deutscher und polnischer Menschen – „nur ein kleines Bild, doch auf dem Hintergrund großer Geschichte über Grenzen hinweg“, stellte unsere  unermüdliche Anita Pysz während eines festlichen Essens in Maria und Jurek Wysockis renoviertem Haus fest, wobei Joli ein Schutzengel-Bild aus dem ehemaligen Rennerschen Besitz übergab – eine neue Begebenheit nimmt ihren Lauf…

Napisał : Werner Guder, Dresden, Tel. 0049/351/2815616; werner.guder@gmx.de

Tłumaczyła : Anita Pysz